Obszary snu w literaturze pięknej, od mitów do Śpiącej królewny
W czwartkowe popołudnie 04 lutego w gościnnych murach Publicznej Biblioteki Miejsko- Powiatowej w Dzierżoniowie, Pani Janina Weretka-Piechowiak poprowadziła uczestników spotkania po licznych obszarach snu pytając:
Jak to się dzieje, że zasypiając, wchodzimy w biologiczny i psychologiczny matrix? Dlaczego każdej nocy, gdy ślepi i głusi leżymy pogrążeni we śnie, nasz mózg, zamiast odpoczywać, kontynuuje „swoją paplaninę”? Czemu serwuje nam „senne klipy”, zamiast pozwalać na regenerację fizyczną i psychiczną?
Dlaczego Śpiąca Królewna i Śnieżka muszą w swoich baśniowych światach zasnąć? Czy sen bohaterów literackich zawsze jest oczekiwaniem na lepszy czas, czy proroctwem grozy? Czym się różni Kochanowskiego „sen człowieka epoki kopernikańskiej” od snu Kafkowskiego Józefa K.? I czemu tylko Alicja w Krainie Czarów może wrócić bezpiecznie do swojej uporządkowanej, logicznej, wiktoriańskiej jawy?
Na te pytania nie ma zwyczajnych odpowiedzi. Literacka fikcja, jak każdy powołany przez twórcę świat przedstawiony, rządzi się swoimi prawami, zwłaszcza gdy potwierdzają one słynny podpis jednej z grafik F. Goi: „Gdy rozum śpi, budzą się upiory”. Bo rzadko jest jak w piosence Kaliny Jędrusik: „nie budźcie mnie… śni mi się tak ciekawie”…