Antykwaryczne polowania
Spotkanie z Jerzym Tomaszewskim, historykiem sztuki, dziennikarzem i antykwariuszem 02 marca 2017 roku było bardzo dynamiczne i pełne opowieści. Tematu opowieści dostarczyły przedmioty, które Pan Jerzy przywiózł ze sobą. Każdy prezentowany przedmiot to nowa opowieść. A było ich wiele. O kłódce chińskiej, o łyżce do lodów, która składa się z łyżki i rodzaju noża o szerokim ostrzu, połączonych razem jak szczypce. Kaczor Donald piszczący z lat 60-tych czy pierwsze telefony komórkowe, za kilka lat mogą być antykami.
Antyk - jest to pojęcie umowne. Dotyczy zbieractwa, kolekcjonerstwa. Zainteresowania zmieniają się. W latach 70-tych modne były kufle i ikony. Wynikało to z zainteresowania ikonami w Niemczech. Cena przedmiotu jest umowna. Można ją w przybliżeniu określić na podstawie starych katalogów handlowych, które były rodzajem reklam, prezentujących przedmioty codziennego użytku dla bogatych odbiorców. Mniejsza wartość mają wyroby masowe, tworzone na potrzeby klasy średniej. To, że przedmiot jest stary, nie znaczy, że jest wartościowy.
Prezentowany świecznik miśnieński naśladował wyrób z XVIII wieku, a pochodzi z XIX wieku. Patrzenie na przedmiot to nie tylko widzenie znaku, w tym przypadku skrzyżowanych szabli. Jest jeszcze wyciskany numer, co świadczy o późniejszym pochodzeniu przedmiotu.
W wyrobach z metalu, sprawa jest bardziej skomplikowana. Wymaga sprawdzenia kwasem czy jest to srebro. 800, 925 to znaki srebra. W Polsce 1,2, 3 - czyli ile jest srebra w srebrze. Głowa św. Jana na misie świadczy, że jest to srebro wrocławskie z początku XIX w.
Nożyczki do winogron, łopatka do szparagów (szeroka z gofrowaniem) to kolejne ciekawe historie.
Pierwsze plastiki to sztuczna kość – galalit – pojawiły się ok.1890 roku, są lżejsze i nie mają ożyłkowania jak prawdziwe kości.
Figurka Art Deco lata 20-30 XX w, połączenie brązu z kością? Niestety jest to cynkal (stop ołowiu z cyną) pokryty sztuczną patyną, a zamiast kości słoniowej – plastik, co znacznie obniża cenę. Zawsze materiały tańsze zastępowano droższymi gdy rósł popyt.
Tabakierka – puzderko z porcelany okute w brąz – Francja, Paryż XVIII w., ale podpis Made in France wskazuje na powtórkę przedmiotu z epoki. Jest to przedmiot elitarny, drogi ze względu na staranne wykonanie ale nie z epoki.
Często na talerzach nie ma sygnatury ale jest wycisk, co pozwala też określić firmę i wiek. Często Czesi wyciskali w masie znak wytwórni.
W latach 70-tych XX w kolekcjonowano przedmioty pomasońskie, np. szkło Biedermeierowskie ma symbole masońskie – kielnia, cyrkiel. Szkło pochodzi z epoki, ale szlifierka późniejsza. Należy ostrożnie podchodzić do oceny przedmiotów. Nie wszystko złoto co się świeci.
Szkło różowe wydmuchiwane, szlifowane, malowane wymaga wiele wysiłku. Malowanie porcelany wymaga wypalania po nałożeniu każdego koloru, stąd wysoka cena przedmiotów.
Słuchacze przynieśli swoje domowe „skarby” aby je ocenić, no cóż wiele z nich są tylko sentymentalnymi pamiątkami.
Zanotowała K.Czekaj
Powrót do Wydarzenia 2017