Świat jest fascynujący - Klub Podróżnika
We wtorkowe popołudnie 04 czerwca Dariusz Stępień zaprosił nas na gawędę o Rwandzie.
Kraj położony w Afryce Środkowo-Wschodniej, w którym nie używa się reklamówek z plastiku.
Rodziny w Rwandzie są wielodzietne i wielopokoleniowe. Rolą męża jest scalanie rodziny a żony – zajmowanie się domem i uczenie dzieci codziennych obowiązków. Seniorzy otaczani są ogromnym szacunkiem. Nie ma tam domów spokojnej starości, do ostatnich dni opiekują się nimi bliscy.
Warunki mieszkaniowe ludności są trudne. Dom do którego był zaproszony podróżnik wykonany był ze starych cegieł, utkany kamieniami i słomą. Dach pokryty starą pordzewiałą blachą, otwory okienne bez szyb, i należał do lepszych budynków. Koło domu małe poletko uprawne na potrzeby rodziny.
W Rwandzie na wzgórzach uprawia się herbatę. Aby wyrobić dniówkę trzeba zebrać mnie więcej 40 kg liścia herbacianego. Zarobki są niewielkie, ale jest to stała praca a taką trudno w tym kraju.
Państwo rwandyjskie nie utrzymuje więźniów. Skazani stanowią tanią siłę roboczą. W więzieniach sami robią wszystko. Jeśli chcą się umyć, to najpierw muszą sobie przynieść wodę ze studni. A woda w Ruadzie jest na wagę złota. Całe rodziny wędrują po nią daleko… nawet 10 km z różnymi naczyniami a potem wracają z pełnymi uważając aby nie stracić nawet kropli.
Dzieci w Rwandzie marzą nie marzą o telefonie, rowerze czy komputerze, one marzą o szklance czystej wody - powiedział Dariusz Stępień.
Dzieci marzą o zeszycie, długopisie... o szkole. Od najmłodszych lat mają świadomość, że szkoła da im możliwość wykształcenia a ono ułatwi im start w dorosłe życie.
Podróżnik odwiedził placówki oświatowe prowadzone przez Pallotynów i siostry zakonne. Polscy Pallotyni byli dla niego opiekunami, przewodnikami i skarbnicą wiedzy o życiu codziennym w Rwandzie, które nie jest łatwe.
ZK
Powrót do Wydarzenia 2024