Spacer z Rościszowa do Kamionek

  Deszczowy, mglisty poranek 10 października nie zachęcał do wyjścia z domu. Najwytrwalsi optymiści (13 osób) zdecydowało się na trasę Rościszów /Szczytów/- drogą nad Rościszowem do Lasocina, skąd na Starą Jodłę i dalej żółtym szlakiem do Kamionek.

  Na początku był koń - pieszczoch który przycwałował na mizianki, dalej wiertnia poszukująca wody termalnej na brzeżnym uskoku sudeckim (jest i to gorąca i dużo jej !) - deszczyk, potem mżawka, mgły i słońce.

  Atrakcje też były - ul. Spacerowa (droga nad Rościszowem) rozryta na sporym odcinku - koparki, wywrotki, niebieskie rury... Cywilizacja dociera w miejsca gdzie były piękne widoki, cisza i spokój.
  Od Lasocina towarzyszyło nam słońce ! Na Starej Jodle niczym w składzie drewna - sągi gatunków wszelakich...  Jako że spory kawałek trasy za nami, na Starej Jodle zrobiliśmy sobie czas relaksu - drugie śniadanie, kawa z termosów... Cisza, spokój, zapach lasu.

  Po odpoczynku, żółtym szlakiem do Kamionek. Tutaj na przystanku podzieliliśmy się na dwie grupy - jedna wracała najbliższym autobusem do Dzierżoniowa, najwytrwalsze zaś uczestniczki spaceru  udały się  do  Smoczej Jamy i innych pozostałości po XVIII- i XIX- wiecznym górnictwie rud metali.

  To miejsce udostępnia nowa ścieżka  "Podziemny świat Kamionek".  A słońce dalej świeciło !

   Pomimo mało obiecującego poranka dzień piękny i malowniczy. A jesień coraz śmielej maluje kolory w górach...  Nie ma złej pogody, są tylko ludzie nieodpowiednio ubrani...

    Wycieczkę prowadziła - Grażyna Biernat przewodnik sudecki.