Co to jest postmodernizm?

 Wykład poświęcony był szeroko pojętemu zagadnieniu formacji myślowej i kulturowej jaką był (jest?) postmodernizm. Tendencje postmodernistyczne  pojawiły się kulturze ok. 1960 roku, a zaczęły wygasać około roku 2000, natomiast niektóre z nich obecne są do dzisiaj.  Najogólniej mówiąc postmodernizm znaleźć można wszędzie tam, gdzie uprawiany jest pluralizm myśli, poglądów i sposobów wyrazu.
  Postmodernizm nie stanowił  nigdy zaprzeczenia modernizmu, ale jego rewizję i swoiste uzupełnienie. Modernizm jako sposób myślenia tak o świecie jak i o sztuce charakteryzował się pewną totalnością. Każdy z powstałych wówczas kierunków (suprematyzm, neoplastycyzm, futuryzm, dadaizm, surrealizm, funkcjonalizm w architekturze itd.) był tym ostatecznym, najpełniejszym i najdoskonalszym. Zaprzeczał on staremu porządkowi świata ustanawiając równie radykalny, nowy porządek. Zadaniem modernisty było odkrycie praw rządzących światem oraz ukazanie ich poprzez sztukę. Pojawia się wówczas także pojęcie awangardy, czyli pewnej samoświadomości w nowatorstwie i odwagi do atakowania zaistniałych konstruktów kulturowych. Modernistów charakteryzował także europocentryzm oraz uwypuklenie heroicznej postaci artysty, którym zazwyczaj był biały mężczyzna z Europy zachodniej (ewentualnie USA) ignorując podobne tendencje pojawiające się w innych częściach świata.

   Filozofia postmodernistyczna rozpoczęła się od refleksji nad tzw. wielkimi narracjami opracowaną przez Jean-François Lyotarda.  Lyotard dowodzi, że należące do zachodniej cywilizacji wielkie narracje (owe dominujące prawdy, które roszczą sobie prawo do wyjaśniania świata) już nie funkcjonują we współczesnym świecie. Stwierdza on, że wielka totalizująca teoria (humanizm, religia, systemy polityczne i klasowe) nie pomagają zrozumieć ciągle zmieniającej się kultury, tj. nie jest możliwe objaśnienie całego świata jedną teorią. Powinniśmy najpierw zidentyfikować te wielkie narracje, a później poddać je refleksji – wielkie narracje sporo nam wyjaśniają, ale jeszcze więcej ukrywają przez co człowiek tłumi wszelką swoją aktywność niezgodną z tymi narracjami. Ponadto zauważa, że kultura nie jest jednostkową rzeczą, ale swoistą dysputą między mniejszymi narracjami. Postmodernizm nie spycha na margines innych narracji jak to robił modernizm – docenia inne tradycje właśnie za tą inność (feminizm, mniejszości narodowe i seksualne, teorie postkolonialne). Sprzeciwia się zatem również prymatowi kultury zachodniej nad kulturami innych krajów. Zaznacza, że kultura jest równie ważna jak ekonomia czy polityka – tak samo jak one kształtują społeczeństwo i może być narzędziem pewnego przymusu, a owa kultura to wszystko co nas otacza – od ręcznie tkanej chusty do mebli produkowanych dla Ikea – to wszystko są elementy systemu znaków, w którym tkwimy i które na nas wpływają.

  Kolejnym elementem postmodernizmu jest wszechobecny pastisz oraz symulakrum. Późny kapitalizm koncentruje się na przetwarzaniu znanych obrazów i towarów, zaś postmodernistyczna teoria w ogóle kwestionuje ideę oryginalności (nie ma jasnego podziału na kopię i oryginał – dopuszcza istnienie czegoś pomiędzy). Symulakrum natomiast, to pojęcie stworzone przez Jeana Baudrillarda oznaczające „kopię bez oryginału”. Filozof pokazuje, iż mass media kreują pararzeczywistość, która tak naprawdę nie ma swojego odniesienie w prawdziwym świecie (widoczne jest to choćby w serialach telewizyjnych, programach informacyjnych wykorzystujących tzw. postprawdę i fake newsy, mediach społecznościowych). Symulakra wyposażają nas w kody i determinują nasze zachowanie.
  Skomplikowanie postmodernistycznego świata ukazuje koncepcja kłącza (rhizome) zaproponowana przez Gillesa Deleuze’a i Félixa Guattariego. Modernistyczna koncepcja bytu i poznania przedstawiana była za pomocą drzewa: była to dwudzielność podziałów, która odnosiła się do jakiejś podstawowej jedności łączącej wszystko, co było uniemożliwieniem wielokierunkowości myślenia. W odniesieniu do sztuki był to podział na tę elitarną i masową. Koncepcja kłącza poddaje to dyskusji: kłącze jest niezależne od pnia i może rozrastać się we wszystkich kierunkach przerastając glebę. Tak samo jest ze sztuką – nie ma podziału na wysoką i masową, wszystko wzajemnie się przeplata, nie ma zależności od jakiejś jednej idei, tak jak kłącze nie wiadomo w którą stronę będzie się rozrastało i z czym przeplatało. Koncepcją uzupełniającą kłącze jest nomadyzm. Współcześnie każdy człowiek jest nomadą – poszukuje sensu w tym szybkim świecie.
    Sztuka w postmodernizmie (wizualna, film, literatura) nie ma ambicji ukazywania żadnych ogólnych prawd. Zdaniem Lyotarda powinna wręcz „przedstawiać nieprzedstawione”, tj. tworzyć całkowicie nowy świat, a nie interpretować ten aktualny. Człowiek nie powinien na siłę doszukiwać się logiki i sensu w oglądanych dziełach, ponieważ pochodzą one spoza  „nazwanego” przez nas świata. Baudrillard wykazał, że sztuka w czasach ponowoczesnych może tworzyć pewien spisek – udając wielkie dzieło nie przedstawiać jakichkolwiek wartości. Pierwszym artystą, który odważył się na taki gest był Marcel Duchamp oraz nieco później Andy Warhol wprowadzający do galerii zwykłe przedmioty codziennego użytku. Obaj artyści byli jednak innowatorami w swoich dziedzinach i poddali refleksji wartość przedmiotu artystycznego obnażając niemoc współczesnych twórców, którzy bardziej skupiali się na kopiowaniu niż na tworzeniu ku uciesze marszandów i widowni biorącej wszystko za dzieła sztuki tylko dlatego, że znajduje się to w galerii. Andy Warhol zdaniem Baudrillarda był pierwszym artystą postmodernistycznym.
  Hasło „postmodernizm” jako pierwsze wystąpiło w debacie dotyczącej literatury w USA w latach sześćdziesiątych. Zauważono, że po fazach modernistycznych eksperymentów nastąpiło pewne wyczerpanie. Postawili oni tezę, że ten zastój nie jest spowodowany nagłym brakiem talentów, ale pewną niekorzystną sytuacją społeczeństwa, które zwróciło się ku kulturze masowej oraz konsumpcjonizmowi. Wszystko co było powiedziane, zostało już powiedziane, dostępne motywy i techniki zostały już wyczerpane, a jedyne co pozostało literaturze, to powtarzać samą siebie. Nastąpił jednak optymistyczny zwrot – literatura ponowoczesna.
 Powieść postmodernistyczna nie odzwierciedla rzeczywistości, chociaż czasem udaje, że to robi poprzez stworzenie iluzji tworzącej fikcję spotęgowaną. Operuje cytatami z rożnych dzieł, a także przybiera często pozór powieści historycznej, ale nigdy taką powieścią jednak nie jest – jest zazwyczaj pastiszem tworzącym równoległą rzeczywistość.  Świat ten przybiera formę kłącza lub labiryntu po którym wędrują bohaterowie-nomadzi, którzy są pozbawieni konkretnego celu. Struktura powieści jest często fragmentaryczna – odrzuca porządek, akceptuje chaos, łamie wszelkie podziały na sztukę elitarną i egalitarną łącząc wątki sensacyjne z np. filozoficznymi.  Zanika także wszechwiedzący narrator, a czytelnik niekiedy staje się bohaterem czytanej powieści. Przykładami literatury ponowoczesnej są: „Imię róży” Umberto Eco, „Jeżeli zimową nocą podróżny” Italo Calvino czy „Gra w klasy” Julio Cortezara.
  Sztuki wizualne postmodernizmu działaly na podobnych zasadach. Stanowią refleksję nad prędkością naszego świata (Robert Longo) oraz jego kataklizmami jak np. wojna (Markus Lupertz, Georg Baselitz, Anselm Kiefer), zabierając dzieła innych artystów do stworzenia własnego dzieła zacierają granicę między oryginałem a kopią (David Salle, Sandro Chia) czy dekonstruują nieomylność autorytetów (Grupa Łódź Kaliska). Do sztuki wkracza również graffiti przeradzające się w street art (Jean-Michel Basquiat, Kenny Sharf, Keith Haring).
 Film postmodernistyczny także jest świetnym odzwierciedleniem założeń filozoficznych kierunku. Najpełniej wyraziły się one w twórczości Petera Greenaway’a.  W jego filmach pojawia się pozór racjonalnego porządku („Zet i dwa zera”), estetyka nadmiaru („Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek”) czy nawiązania do znanych dzieł malarskich („Księgi Prospera”). Problem tożsamości podmiotu ponowoczesnego świetnie ukazany został w filmie „Zelig” Woddy’ego Allena, a zatarcie granicy między światem realnym a nierealnym oraz klęska racjonalnego myślenia są kanwą o którą oparł swoje filmy David Lynch. Wulgarną przemoc charakterystyczną dla tzw. kina klasy B wymieszaną z cytatami z innych filmów pokazuje Quentin Tarantino.
  Architektura postmodernistyczna to (obok literatury) dziedzina, w których najbardziej wyraził się postmodernizm. Ambicją architektury postmodernistycznej nie było odejście od założeń modernizmu, ale ich uzupełnienie. Modernizm sprowadzał architekturę do laboratoryjnej funkcji zapominając, iż człowiek poza potrzebami biologicznymi ma również swoje potrzeby kulturowe. Dlatego architekci postmodernistyczni powrócili do kontekstu historycznego i kulturowego, który modernizm całkowicie usunął z procesu projektowego zakładając, że każdy człowiek na świecie potrzebuje dokładnie tego samego. Pojawiają się ponownie budynki nawiązujące w swobodny sposób do stylów historycznych (np. Piazza d’Italia w Nowym Orleanie Charlesa Moore’a, kościół Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie Marka Budzyńskiego oraz jego osiedle Ursynów Północny będący odzwierciedleniem idei tzw. koncentracji liniowej -  podejścia do planowania przestrzeni uwzględniające stosunki społeczne i relacje między człowiekiem a przyrodą). W miejsce białych, surowych geometrycznych brył pojawiają się kolorowe eksperymentalne budynki (np. wrocławski Solpol Wojciecha Jarząbka czy Hundertwasserhaus w Wiedniu Friedensreich Hundertwasser) oraz wariacje w bryle już istniejących (np. ażurowa wieża kościoła św. Elżbiety Węgierskiej we Wrocławiu Tadeusza Zipsera).
 Postmodernizm ukazał, iż współczesny świat jest tak skomplikowany, i nie istnieje jedna metoda zrozumienia go. Należy dopuścić istnienie mniejszych narracji i uznać ich wkład w kształtowanie naszej kultury. Po epoce ujawniania różnych, często sprzecznych elementów przyszedł czas, zdaniem Bruno Latoura, aby postarać się złożyć te elementy w całość tworząc swoisty kolaż pozornie niepasujących do siebie części, które są jednak obrazem naszego świata. Świata, którego najbardziej stałym elementem jest to, że cały czas się zmienia.

        Patrycja Mazurek



Powrót do Wydarzenia 2019