Jak pokonać lęk przed upływem czasu

18.10.2018 roku odbyło się w DOK-u kolejne spotkanie w ramach projektu „Start po zdrowie”. Tym razem wysłuchaliśmy wykładu psycholog Pani Ewy Starzyckiej p.t. „Jak pokonać lęk przed upływem czasu”. Aby dobrze przeżyć upływający czas Pani psycholog przedstawiła definicję bycia szczęśliwym. W tym celu  przytoczyła  wiersz „Ballada o szczęściu”, z którego wynika, że zwierzęta są szczęśliwe a człowiek szczęścia szuka. Aby tak nie było,  wraz z wiekiem należy doskonalić umiejętność słuchania, należy oprzeć się temu co przekazują nam media, które promują wieczną młodość i urodę. Należy przede wszystkim zadbać o kontakty z ludźmi,  pozytywnie patrzeć na siebie i polubić siebie oraz polubić i zaakceptować warunki w jakich przyszło nam żyć. A także być dla siebie dobrym i traktować siebie jak innych oraz nie schodzić nikomu z drogi, dawać ale i brać. Innymi słowy powinniśmy traktować siebie jak pełnoprawnych obywateli tego świata. Pani psycholog zadała też pytanie dlaczego tak jest, że z upływem czasu nasze emocje słabną a wspomnienia się wybielają i czy umiemy na negatywną wrażliwość spojrzeć inaczej. Natomiast w odpowiedzi usłyszeliśmy, że aby to zmienić trzeba cieszyć się nabytym doświadczeniem i dzielić się  nim z innymi, zrobić sobie bilans tego co się nam  udało a co nie wyszło i nie należy niczego spychać do podświadomości. Nie  musimy też dążyć do doskonałości. Wystarczy abyśmy byli sobą. A osiągniemy to poprzez pozytywne myślenie, bo jest to wiara w siebie mimo przykrych dawnych przeżyć oraz  wiara w innych ludzi. Albowiem tylko takie podejście do siebie pozwala uporać się z niekoniecznie dobrymi  doznaniami z przeszłości. Pozytywne myślenie jest przecież motorem naszego rozwoju, jest również „zaraźliwe” czyli przelewa się na inne osoby, co powoduje, że otaczjący nas ludzie także  postrzegają nas pozytywnie. Jednak aby uchronić w sobie ten optymizm należy unikać ludzi toksycznych, małostkowych i krytykanckich. Można też  pozwolić sobie na robienie nawet dziwnych rzeczy i powiedzieć, że już nie musimy nikomu się przypodobać. Na potwierdzenie swoich słów Pani psycholog zacytowała wiersz Maxa Ehrmanna p.t. „Dezyderata”, który dokładnie potwierdza przekazane nam rady. W spotkaniu uczestniczyły także przedstawicielki Stowarzyszenia „Amazonki”. W czasie dyskusji jedna z pań przybliżyła problemy związane z chorobą nowotworową piersi i podkreśliła, że szok wynikający z diagnozy oraz lęk przed skutkami choroby z czasem mija, a w ich miejsce pojawia się radość z podarowanego życia i pragnienie „spłacenia długu” czyli chęć dzielenia się swoimi doświadczeniami z innymi.

Lucyna Bajsarowicz

 

Powrót do Wydarzenia 2018 II półrocze