„Kaskaderzy literatury współczesnej”
tak brzmiał tytuł wykładu, który poprowadził wraz ze swoimi uczniami polonista z 1 LO w Dzierżoniowie Pan Sebastian Runowicz. Spotkanie miało miejsce w dniu 7 czerwca 2018 roku w MPBP im. K. K. Baczyńskiego w Dzierżoniowie. Wykład rozpoczęty został wierszem T. Śliwiaka „Kaskaderzy”, po czym przedstawione zostało pojęcie kaskaderów literatury. Mianem takim określa się twórców (poetów i prozaików) dla których cechą wspólną jest indywidualizm, spontaniczność, bunt przeciwko tradycjom i ogólnym normom społecznym, ignorancja i pogarda otaczającej ich rzeczywistości. Protest wobec otaczającego ich świata, wobec hipokryzji, zakłamania i ówczesnej propagandy. O autorach tych mówiło się „poeci przeklęci”. Tworzone przez nich teksty szokują i wzbudzają kontrowersje. Są odzwierciedleniem własnych przeżyć i często skomplikowanych doświadczeń życiowych, tak, że zaciera się granica między poezją a biografią autora (tzw. życiopisanie). Utwory „poetów przeklętych” naznaczone są kultem samotności, która często była z wyboru, ale i była też źródłem ich twórczości. Ważnym elementem ich prac jest również motyw miłości, zazwyczaj wyidealizowanej i niespełnionej a bohaterami wierszy bywają często włóczędzy i podróżnicy. Nierzadko w tych pracach wyczuwa się obcowanie ze śmiercią i przeczucie, że ona nadchodzi. Charakteryzując twórczość kaskaderów literatury prowadzący przywołał także poetów przełomu XIX i XX wieku, których utwory były równie oryginalne i prowokujące. Choćby P. Majakowskiego i S. Jesienina w Rosji a w Polsce np. K. Przerwy-Tetmajera. Spośród kaskaderów polskiej literatury współczesnej Pan Runowicz poddał analizie życie i twórczość Andrzeja Bursy, Marka Hłasko, Rafała Wojaczka, Edwarda Stachury i żyjącego do dzisiaj Marcina Świetlickiego. Wszyscy oni prowadzili burzliwe, wręcz awanturnicze, pełne ekscesów i nieustabilizowane życie. Wybierali wolność oraz życie bez zobowiązań i kompromisów. Ale niezależnie od wszystkiego cechowała ich też wrażliwość, czułość i delikatność. Za wyjątkiem Marcina Świetlickiego żyli krótko. R. Wojaczek i E. Stachura popełnili samobójstwo, A. Bursa zmarł na skutek choroby serca. Natomiast nie do końca są wyjaśnione okoliczności śmierci M. Hłaski.
Cały wykład ubarwiony został wieloma wierszami, cytatami i frazami prezentowanych artystów - literackich kaskaderów. Wiersze to m.in. „Pedagogika” A. Bursy; „W podwójnej osobie” R. Wojaczka; „Opadły mgły, wstaje nowy dzień” i „Życie to nie teatr” E. Stachury czy „Korespondencja pośmiertna” i „Bez światła” M. Świetlickiego. A wśród cytatów wymienione zostały np. „..Ja wiem, że ty wszystko wiesz…” z książki „Pętla” i „..małe świństwa mówi się głośno a wielkie szeptem…” z książki „Ósmy dzień tygodnia” M. Hłasko albo „..ludzi coraz więcej a człowieka coraz mniej..” z „Siekierezady” E. Stachury oraz „..robisz mi nieporządek w chaosie..” z wiersza „Wszystko cieknie” M. Świetlickiego. Niezapominane są też powiedzenia M. Świetlickiego „…dziś jestem w nastroju nieprzysiadalnym” lub „jestem nieślubnym dzieckiem H. Bogarta i M. Monroe”.
Wykład zakończony został myślą z książki „Opowieść dla przyjaciela” Haliny Poświatowskiej „...na ziemi nie ma pustych miejsc”, która wg wykładowcy nawiązuje do pustki po nieżyjących Kaskaderach Współczesnej Literatury Polskiej. A wybrane wiersze czytali Julia Zaruska, Sandra Przybylska, Kamila Rochna i Piotr Marchewka.
Lucyna Bajsarowicz
Powrót do Wydarzenia 2018