W wód. Dawna architektura uzdrowiskowa
Od wieków ludzie pelegrynowali do zdrojów i cieplic dla podratowania zdrowia, ale prawdziwy rozkwit wodolecznictwa, a co za tym idzie i architektury uzdrowiskowej przypadł na 2. połowę XVIII wieku i wiek XIX. Modne wówczas kurorty jak Baden Baden, Bad Kissingen, Karlsbad (Karlove Vary), Spa, Bath przyciągały koronowane głowy i artystów. Wraz z nastaniem sezonu kuracyjnego, który zwykle trwał od maja do jesieni, życie towarzyskie i kulturalne przenosiło się do uzdrowisk. Podstawą ówczesnego lecznictwa uzdrowiskowego była balneologia (gorące i zimne kapiele) i krenoterapia (picie wód zdrojowych). Zabiegi te prowadzano w specjalnie do tego przystosowanych obiektach – domach kąpielowych i pijalniach.
Już starożytni Rzymianie wykorzystywali lecznicze właściwości gorących źródeł. Antyczne korzenie ma wiele znanych europejskich kurortów. Należy do nich Bath z zachowanymi rzymskimi termami. Największą popularność miejscowość ta zyskała jednak pod koniec XVIII wieku za sprawą słynnego dandysa Richarda "Beau" Nasha. Uczynił on Bath jednym z najelegantszych i najekskluzywniejszych kurortów w Europie. W krótkim czasie powstało szereg budowli uzdrowiskowych utrzymanych w jednolitym stylu georgiańskim między innymi pijalnia (The Great Pump Room) i sala asamblowa (Assamble Room). W tym samym stylu przebudowano też dawne średniowieczne łaźnie (Cross Bad), założone jeszcze przez Wilhelma Zdobywcę.
Z gorących źródeł znane były od czasów rzymskich także Akwizgran, Baden i Leukerbad. W epoce nowożytnej powstały tam łazienki z basenami do kąpieli leczniczych. Podobne obiekty wznoszono też i w innych europejskich miejscowościach uzdrowiskowych, jak choćby w dolnośląskich Cieplicach czy w Lądku Zdroju.
Zabiegi balneologiczne w XVIII i XIX wieku wyglądały zupełnie inaczej, niż dzisiaj. Kąpiele trwały bardzo długo, około 6-10 godzin dziennie. Ponieważ baseny były najczęściej koedukacyjne, więc dla zachowania przyzwoitości kąpano się odzianym od stóp do głów – panie w gorsetach, sukniach i czepcach. Brzegi sukni obciążano odważnikami, aby nie unosiła się ona na wodzie. Czas kąpieli umilano sobie posiłkami. Potrawy serwowano na pływających stolikach.
W początkach XIX wieku popularne stały się też kąpiele wannowe. Odbywały się one najczęściej w parterowych pawilonach wzniesionych na planie prostokąta. Wnętrza łazienek dzielono przeważnie na mniejsze gabinety z jedną lub dwoma wannami. W 2. połowie XIX wieku, kiedy to letnie wyjazdy do wód stały się niemal obowiązkowym elementem życia towarzyskiego ówczesnych elit, te proste, ale funkcjonalne budynki zaczęto zastępować monumentalnymi, przypominającymi pałace budowlami. Doskonałymi przykładami splendoru i luksusu Belle Epoque są: dawny Marienbad (obecnie Zakład Przyrodoleczniczy "Wojciech") w Lądku Zdroju, Nowe Łaźnie w Mariańskich Łaźniach czy też Cesarskie Łaźnie w Karlowych Warach – dzieło wiedeńskich architektów Ferdynanda Fellnera i Hermanna Heimera.
Stałymi elementami dnia codziennego dziewiętnastowiecznego kuracjusza były, oprócz kąpieli leczniczych, spacery, podczas których pito w dużych ilościach wodę zdrojową (nawet do 20 litrów dziennie!). Pierwsze pijalnie miały najczęściej kształt niedużej altany wzniesionej nad źródłem, jak było to na przykład w Jedlinie Zdrój czy Starym Zdroju koło Wałbrzycha. Choć formę tę stosowano i później, to dominującym elementem architektury uzdrowiskowej stały się wkrótce domy zdrojowe z halami spacerowymi. W zależności od aktualnie panującej mody przyjmowały one różne formy stylowe od klasycyzmu (Źródło Elizy w Akwizgranie, proj. K. F. Schinkel), przez neorenesans (Kolumnada Młyńska w Karlowych Warach) po eklektyzm (Kolumnada Krzyżowa w Mariańskich Łaźniach) i styl tyrolski (pijalnia z halą spacerową w Szczawnie Zdroju).
Bawiąc "u wód" kuracjusze chętnie podawali się także innym zabiegom – terapii Priessnitza i Kneippa, gimnastyce leczniczej na przyrządach Zandera czy modnym kuracjom serwatkowym.
W 2. połowie XIX wieku oferta uzdrowisk wzbogaciła się również o zabiegi inhalacji, które odbywały się w specjalnie przystosowanych do tego budynkach – inhalatoriach. W tym też czasie zaczęły powstawać pierwsze sanatoria przeciwgruźlicze. Najstarszą tego typu placówką było założone w 1859 roku sanatorium dra Hermanna Brehmera w Sokołowsku na Dolnym Śląsku.
Agnieszka Gola
Powrót do Wydarzenia 2018