Szósty dzień zwiedzania
Dojeżdżamy na górę Oliwną, gdzie obecnie mieszkają muzułmanie. Właściwie nie jest to sensu stricto góra, lecz dość długie pasmo. Rozciąga się z niej wspaniały widok na leżącą naprzeciw, też na wzgórzach, Jerozolimę.
Mamy tam miejsce widokowe, mały amfiteatr i rzeczywiście można się poczuć jak widz w teatrze, gdzie sceną jest miasto. Przewodnik objaśniał nam gdzie leżą poszczególne miejsca biblijne, potem zaś pojechaliśmy je zobaczyć. Jako się urzekło, nie musi się to pokrywać z rzeczywistością, wszak nieraz zwiedza się miejsca z całą pewnością tylko legendarne. Miasto liczy ok. 1 mln mieszkańców.
Idziemy w kierunku Wzgórza Świątynnego. Przechodzimy przez kontrolę bezpieczeństwa i wchodzimy do podwieszonego, drewnianego korytarza (podobnego do rękawa na lotnisku) skąd możemy obserwować z góry Ścianę Płaczu. Co ciekawe, jej angielska nazwa to Western Wall.
Jest to pozostałość po dawnej świątyni żydowskiej, zburzonej przez Rzymian i już nie odbudowanej. Ale tak naprawdę - to nie stoi niezależnie, lecz opiera się bokami o dwie inne ściany. Na placu pod Ścianą jest trochę ludzi, głównie duchownych w białych szatach.
Przechodzimy na Wzgórze Świątynne, na którym w miejscu dawnej Świątyni Jerozolimskiej stoi okrągła, barwna świątynia muzułmańska, ze złotą kopułą, czyli Kopuła na Skale. Jednak "nieczystych" tam nie wpuszczają, służy tylko muzułmanom.
Następnie idziemy przez miasto, śladami stacji drogi krzyżowej (choć niekonsekwentnie), w tym wstępujemy do "więzienia Jezusa". Ostatecznie dochodzimy do Bazyliki Grobu Pańskiego. Po ok. 40-minutowym oczekiwaniu pojedynczo wchodzimy do grobu, który w praktyce okazuje się malutkim pomieszczeniem z obrazami. Nie wolno robić zdjęć. Wychodzimy i napotykamy podobny do łoża Kamień Namaszczenia, na którym przygotowywano ciało do pochówku. W bazylice jest też Golgota, gdzie wchodzi się po schodach. W gruncie rzeczy, wszystkie te zabytki, umieszczone hurtem w Bazylice, nie oddają w żaden sposób wydarzeń biblijnych. Trzeba by do tego dużej wyobraźni.
Następuje przerwa w zwiedzaniu, chodzimy po mieście, które jest jednym wielkim bazarem.
Potem podjeżdżamy pod Górę Syjon i wchodzimy na nią. Znajduje się tam wieczernik (domniemane miejsce Ostatniej Wieczerzy) oraz symboliczny grób króla Dawida, jedno i drugie też w pomieszczeniach. Później wracamy w rejon Ściany Płaczu i po podzieleniu według płci podchodzimy pod nią.
Można tam zatykać w zagłębienia karteczki z prośbami. Ściana trochę zarasta roślinami, ale jest nadal dostatecznie duża. Po kolacji jedziemy na spacer „Jerozolima nocą”.
Powrót do Wydarzenia 2022