Wycieczka do Berlina - 1.04.22
1 kwietnia można się było spodziewać jakiegoś primaaprilisowego żartu. I tak też było, tym razem aura nas nie oszczędziła, wyruszyliśmy z Dzierżoniowa o 5.00 rano w zimowej scenerii, lekko prószący śnieg towarzyszył nam prawie do (dzisiaj już niezauważalnej) granicy z Niemcami.
Podróż bardzo wygodnym autokarem, mimo że trwała około pięciu godzin, nie była uciążliwa. Nasz pilot, pan Tomasz raczył nas interesującymi opowieściami, które były wprowadzeniem do zwiedzania Berlina.
Dojeżdżając do pierwszego punktu naszego programu przejeżdżając przez most na Szprewie mogliśmy podziwiać aluminiowe rzeźby Molecule Man zainstalowane na rzece, zaprojektowane przez amerykańskiego artystę Jonathana Borofsky'ego.
Kto wybierając się do Berlina nie słyszał o Murze Berlińskim (o którym więcej dalej) ? Pierwszy punkt naszego programu to East Side Gallery, najdłuższy odcinek Muru Berlińskiego, uważany również za największą na świecie galerię na świeżym powietrzu. Odcinek liczący 1,3 kilometra jest również jedynym miejscem, w którym zwiedzający mają okazję zobaczyć słynne malowidła (ponad setka murali) na ścianach Muru Berlińskiego, stworzone w hołdzie wolności przez artystów z całego świata. East Side Gallery otrzymała status pomnika narodowego. Malowidła zaczęły powstawać po obaleniu muru w 1989. Czasami mają wymiar artystyczny, a czasami polityczny. Tutaj obejrzeliśmy i oczywiście fotografowaliśmy się przy słynnym malowidle przedstawiającym całujących się polityków: Leonida Breżniewa i Ericha Honeckera.
Myślę, że nie tylko mnie spodobał się mural Rosemarie Schinzler - Alles offen (wszystko otwarte).
Brama Brandenburska, wybudowana pod koniec XVIII wieku a zaprojektowana przez niemieckiego architekta Carla Gottharda Langhansa, to chyba najbardziej rozpoznawalna niemiecka budowla. Prawie każdy, kto przyjeżdża do Berlina prędzej czy później trafia do tego miejsca, właśnie tutaj spotkaliśmy się z naszą przewodniczką, panią Ewą. Po „obowiązkowych” zdjęciach z Bramą w tle, przeszliśmy do słynnej Alei Pod Lipami - Unter den Linden. Aleja ma długość 1,5 kilometra, a wzdłuż niej znajduje się szereg zabytków, pomników oraz śladów niemieckiej historii. Najstarszym budynkiem na mapie alei jest dawna Zbrojownia, w której obecnie zlokalizowane jest Niemieckie Muzeum Historyczne. Obiekt ten znajdziecie pod numerem 2. Zaraz obok niego mieści się budynek opery berlińskiej – Staatsoper Unter den Linde. Nieco dalej znajduje się i gmach Ambasady Federacji Rosyjskiej, prawie naprzeciwko trwa budowa Ambasady RP. W okolicy traktu mieści się również główny budynek najstarszej uczelni wyższej w Berlinie - Uniwersytetu Humboldta.
Spacerem przeszliśmy w okolice Reichstagu - obecnie Bundestagu. Siedziba niemieckiego parlamentu jest tak naprawdę dumą narodową kraju. Połączenie neorenesansowych fundamentów z charakterystyczną szklaną kopułą dobudowaną w latach 90-tych, uczyniło z tego obiektu wizytówkę Berlina i jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w stolicy. Duże wrażenie robi pomnik Holocaustu, poświęcony pamięci wymordowanych Żydów europejskich, powstał on w latach 2003-2005. To 2711 kamiennych bloków ustawionych na powierzchni 19 tys. m2 i tworzących przedziwny labirynt. Autorem projektu pomnika, którego kształt wzbudził wiele kontrowersji,jest nowojorski architekt, Peter Eisenman.
W pobliżu następny fragment muru berlińskiego; pani Ewa przypomina nam jego historię.
Mur Berliński powstał w 1961 roku, kiedy Niemcy Wschodnie odcięły tę połowę miasta, aby uniemożliwić obywatelom ucieczkę do Niemiec Zachodnich. Do czasu zburzenia go w 1989 r. ‘mur o wysokości 4 metrów’ rozciągał się na długość 155 kilometrów, rozciął 55 ulic i posiadał 293 wieże obserwacyjne i 57 bunkrów, trudno dokładnie określić liczbę ofiar (około 300?), zastrzelonych obywateli NRD usiłujących przedostać się na Zachód.
Dziś pozostały po nim jedynie niewielkie fragmenty, w tym 1,4-kilometrowy odcinek zachowany jako część Miejsca Pamięci Muru Berlińskiego (Gedenkstätte Berliner Mauer), mrożące krew w żyłach przypomnienie wrogości, która kiedyś dzieliła Europę.
Mieliśmy też okazję zobaczyć z autokaru Checkpoint Charlie, przejście graniczne między Berlinem Wschodnim i Zachodnim.
Jedną z największych atrakcji Berlina jest Wyspa Muzeów (Museumsinsel), jej początki sięgają XVIII w. To kompleks obejmujący Muzeum im. Bodego, Muzeum Pergamońskie, Nowe Muzeum, Starą Galerię Narodową oraz Stare Muzeum. Wyspa w 1999 roku została wpisana na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Museumsinsel znajduje się w samym centrum Berlina na wyspie na rzece Szprewa. To jeden z najsłynniejszych kompleksów muzealnych ze zbiorami archeologicznymi.
W pobliżu znajduje się Berliner Dom - Katedra Berlińska. Ewangelicka katedra Berlińska w obecnym kształcie w stylu późnego, włoskiego renesansu została wybudowana w latach 1894-1905 jest z pewnością jednym z najpopularniejszych i największych kościołów w Niemczech.
Niestety, mogliśmy ją obejrzeć jedynie z zewnątrz. Poza wielkim obszarem sławę przynosi jej także mauzoleum rodziny szlacheckiej Hohenzollernów znajdujące się w piwnicy. Podobnie jak wszystkie budynki w Berlinie, katedra także została zniszczona w wyniku ataków podczas II wojny światowej.
Dla mnie i pewnie dla wielu uczestników naszej wycieczki największą atrakcją była wizyta w Muzeum Pergamońskim, która była przewidziana na koniec wizyty w Berlinie, „clou” (gwóźdź) programu. Nazwa muzeum przyjemnie przypominała nam wspaniałą wrześniową wycieczkę do Turcji, gdzie mieliśmy okazję zwiedzić Pergamon.
Przedtem jednak przechodzimy do odbudowanego Zamku Berlińskiego, niegdyś siedziby królów i cesarzy pruskich,rozebranego przez władze NRD, żeby na jego miejscu postawić Pałac Republiki, który został z kolei rozebrany w 2010 r . Odbudowany w 2020 r. Zamek - Forum Humboldta mieści muzea, restauracje, kawiarnie, a także zapewnia przestrzeń dla wydarzeń naukowych i kulturalnych.
Po godzinnym odpoczynku w Zamku idziemy do Muzeum Pergamońskiego, które jest najmłodszym, bo otwartym w 1930 roku, a jednocześnie największym z kompleksu pięciu muzeów znajdujących się na Wyspie Muzeów. Swoją nazwę zawdzięcza umieszczonemu w jego wnętrzach Wielkiemu Ołtarzowi Zeusa, zwanemu po prostu Ołtarzem Pergamońskim. Został on zbudowany w latach 180–160 p.n.e. właśnie w miejscowości Pergamon. Dzięki imponującej rekonstrukcji kompleksu archeologicznego muzeum zdobyło światową sławę.
Niestety, od 2014 r. Ołtarz Zeusa jest niedostępny zwiedzającym, być może jego renowacja zostanie zakończona w 2023 roku.
Mimo to, dwie godziny spędzone w tym muzeum i obejrzenie takich cudów jak babilońska Brama Isztar czy Brama Targowa z Miletu pozostawiają niezapomniane wrażenia. Sądzę, że wielu z nas tu wróci, żeby obejrzeć już odrestaurowany Ołtarz Pergamoński.
Na koniec jeszcze ciekawe miejsca widziane z autokaru: Alexanderplatz i wieża telewizyjna
Plac Aleksandra jest swoistym centrum wschodniej części Berlina. To właśnie tutaj znajduje się najwyższa budowla Niemiec – wieża telewizyjna – która łącznie z iglicą ma wysokość 365 metrów. Taras widokowy, do którego każdego roku wjeżdża ponad milion turystów, znajduje się na wysokości 200 metrów.
Potsdamer Platz - to największy i najbardziej ruchliwy plac niemieckiej stolicy i ciekawa atrakcja. Odbudowany po wojnie, obecnie stanowi centrum handlowe i kulturalne miasta. Plac Poczdamski zachwyca nowoczesną architekturą na czele z futurystyczną konstrukcją Sony Center. Budynek składa się z kilku wieżowców połączonych spektakularną, podświetlaną kopułą.
Kurfürstendamm - Ku’damm, bulwar stworzony pod koniec XIX wieku, jest jedną z najpopularniejszych atrakcji i zabytków Berlina. Ogromna promenada stała się znana jako symbol konsumpcji, tu znajduje się i słynny na całym świecie dom towarowy KaDeWe.
Te wszystkie miejsca zasługują na więcej uwagi, pozostawiamy je do następnych wizyt w Berlinie, warto tu przyjechać!
Podziękowania dla organizatorów tej interesującej i udanej wycieczki.
H.K
Powrót do Wydarzenia 2022